Póki co to dalej cieszymy się pomidorami pomimo pierwszych deszczowych szarug. Grzyby zebrane, wysuszone, a pomidory pomimo planów suszenia są na bieżąco rozdawane i konsumowane ze smakiem.
Pomidory dojrzewają wolno codziennie i jeszcze jak co roku będą do października bo dalej kwitną i rosną nowe.
A nasz rekordzista, zdrowy czerwony ważył 930 gram i czeka na skonsumowanie przez osoby nam bardzo bliskie i oczekiwane – Wnuczka.
Pomidorowy rekordzista wyhodowany w AGROTUNELU ważył 930 gram! |
Z ogórkami jest nieco gorzej, ale dalej owocują, rosną pod naszym niebem AGROTUNELU, gdzie dół powoli zamiera jak to u ogórków. A że było mokre lato to nawet za bardzo nie walczyliśmy z chorobami grzybowymi – „białą flaga”, ale zbiory były bardzo udane i obfite.
Myślę, że dobrze poradziliśmy sobie z wolnym miejscem, siejąc sałatkę, rzodkiewkę, szpinak i koperek,
dzięki temu będziemy mogli delektować się smakiem nowalijek późną jesienią.