Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 10 czerwca 2019

Kosić czy nie kosić...?



Kosić czy nie kosić… trawnik, a może... polską łąkę.
Mnie się bardzo podoba tak jak jest - jest naprawdę ładnie.

Jak można pozbawić stołówki dla motyli, pszczół, trzmieli i grającego na swoich skrzypeczkach pasikonika, 
a może świerszcza. Jednak słońce robi swoje i co dla jednych jest chwastem dla innych jest Apteką. Myślę, że te wszystkie alergie - nie wiem i nie mam ochoty szukać wyjaśnień.

Kiedyś upojna noc w sianie zwłaszcza po wiejskim festynie nikomu nie szkodziła 
i nie trzeba było żadnych leków antyhistaminowych, a jakie mleko, masło było po takiej zielonej diecie – koniczyna , wyka , siano … i dalej znowu nie wiem. 
Czyli zostawiamy jeszcze z drugiego powodu – koszty. Ładny? trawnik trzeba kosić, nawozić, usuwać chwasty i pewnie jeszcze nawadniać.. dobra, nie można w takim gąszczu chodzić boso ale u nas
w pracy i tak nie wolno. Kwiatki nasze polskie najładniejsze będą na Boże Ciało – no może jeszcze razem z biało - czerwonymi płatkami róż.
Aranżacja naturalna trawnikowa jest obecnie jak najbardziej trendy i... znowu bez VAT-u. 

Pozdrawiam,
Józef Gramatyka 



NASZE ŻNIWA

  Pandemia , Kryzysy   -A najważniejsze,   nasze ŻNIWA! Ogólnie jest świetnie, jest lato, długo nie pisałem.  Nazbierało się bardzo wiele ...